Sneakersy i sukienka


Zdjęcia robione jakieś dwa tygodnie temu, ale pogoda u mnie w ostatnich dniach tak piękna, że nadal śmiało mogłabym się tak ubrać. Wszystkie elementy stroju znacie i pewnie domyślacie się, że skoro się tu pojawiają po raz kolejny, to bardzo je lubię.

Doszłam ostatnio do wniosku, że czas na porządki w mojej szafie. Mam zamiar pozbyć się rzeczy, które trochę mi się znudziły, które były założone raz, czy dwa i teraz leżą, bo kupiłam je pod wpływem impulsu, ale nie mogę się zebrać, by zrobić im zdjęcia i wystawić na Allegro. 
A Wy jak radzicie sobie z rzeczami, których już nie chcecie? Oddajecie, sprzedajecie?










kurtka - Top Secret 
sukienka - Sistu
buty - ASH
torba - Michael Kors
biżuteria - Pandora, Tous

34 komentarze:

  1. A dobrze przemyślałaś sprawę?
    Wiesz, w sensie, czy naprawdę jesteś pewna, że ich już nie założysz ;P
    Bo ja na przykład kilka razy brałam się za czystki, wywalałam, a potem po roku, dwóch robiła się wielka moda na tamten nienoszony ciuch i płakałam w głos ;P

    Także zastanów się trzy razy ;P

    ja ciuchy których już nie noszę oddaję mamie - a jak obie nie chcemy, to co bawełniane odkładam na szmaty do butów i podłogi, a co syntetyczne: wystawiam pod śmietnik.
    Tam codziennie kręcą się bezdomni i szybko przygarniają wszystko :)

    nigdy dotąd nie sprzedawałam swoich ubrań, może dlatego, że naprawdę bez trudu wymieniamy się z mamą ubraniami i nigdy nie było mi to potrzebne.

    Ta sukienka bardzo fajnie prezentuje się z tymi butami!
    osobiście nigdy chyba nie zdecydowałabym się na założenie do dość eleganckiej sukienki sportowych butów, ale u innych bardzo mi się to połączenie podoba :)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja rzadko coś sprzedaję, częściej oddaję. Rozstaję się tylko z rzeczami, których jestem pewna, że nie będę ich nosiła, bo źle w nich wyglądam, bo np. zbiegły się w praniu ;) Wiem, że moda powraca i żałuję spódnicy z frędzlami, która poszła w świat dawno temu, ale to w sumie jedyna rzecz, której mi żal. Nie mam gdzie gromadzić rzeczy, które mogą być modne za jakiś czas.

      Usuń
  2. Ja na szczęście mam obszerną garderobę + drugą garderobę :D więc nieużywane ciuchu wynoszę, często po roku czy dwóch zakochuję się w nich na nowo :) Jak lubię butki na koturnie, to sneakersów nie trawię, nie wiem skąd mi się ta niechęć do nich wzięła ;) Ale sukieneczka i kurtka na plus :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie to wygląda ;))
    A kurtkę masz świetną ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy Twoich zgrabnych nogach sukienka i buty sportowe wygladaja swietnie!
    Zbedne ciuchy w szafie to spory problem - ja wiekszosc oddaje siostrze lub bratowej, czesc fajniejszych pakuje w karton i wynosze do piwnicy - "na kiedyindziej", a reszte wrzucam do pojemnikow pck.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja albo wymieniam się z mamą, albo oddaję/sprzedaję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna jest ta sukienka. Generalnie całość robi wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  7. sportowe buty do sukienek czemu nie, ale w tym zestawieniu moim zdaniem nie pasują.
    co do ubrań, ja wystawiam na szafa.pl i vinted.pl :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta sukienka jest strasznie twarzowa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjne połączenie stylów :) Bardzo mi się podoba również kolorystyka. Świetny zestaw oraz zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja część rzeczy sprzedaję, część oddaję :) bardzo podoba mi się połączenie różu z czernią. świetnie wyglądasz;-)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny zestaw, dobrze, że przełamuje się stereotypy, że do sukienki to tylko szpilki i czółenka, jak widać może być obuwie sportowe i bardzo mi się to podoba. Pozdrawiam Babooshka

    OdpowiedzUsuń
  12. Super !! Sportowe buty z sukienkami uwielbiam !

    Ja to sprzedaje na vinted albo oddaje zalezy jaki stan rzeczy albo znajomym rozdaje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przestałam odkładać na kiedyś ... Bo w ten sposób miałam ciuchy nienoszone przez 20 lat
    Odrobinkę sprzedałam za grosze , ale te grosze zasiliły fundacje jakiegoś chorującego dziecka
    Cześć oddałam innym blogerkom pt puść w ruch
    Cześć ktora pasowała na dorastającą nastolatkę oddałam bratanicy ( sporą cześć )
    Resztę w wory i wyniosłam do H&M za kupony zniżkowe na kolejne zakupy
    a kilka przerobiłam , płaszcz na kurtkę , czy sukienkę na spódnice ( obie rzeczy teraz chętnie nosze zamiast bezczynnie wisieć w szafie )
    Mało kupuje , nosze co mam w szafie i co ciekawe dorobiłam sie opinii "zawsze eleganckiej , dobrzej " i to w grupie Francuzek ;)

    Lubie te twoja sukienkę , swietnie wyglda z ta kurtka z krótszymi rękawami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, bo nie trzeba kupować ciągle nowych rzeczy żeby wyglądać dobrze i elegancko :)

      Usuń
  14. Czasami sprzedawałam, ale ostatnio ciężko mi, to szło i przy okazji wydałam koleżankom;)
    Lubię połączenie różu z granatem! I różu z szarością:D
    U mnie, to już zimnica! Słońca nie ma od paru dni...Już zimowe ciuchy wyjęłam;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niestety i u mnie zrobiło się zimno :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Ślicznie wyglądasz ;D
    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie się podoba takie połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem jak najbardziej na tak ! Uwielbiam takiw sportowo-elaganckie polączenia :)

    OdpowiedzUsuń
  19. wyglądasz w tej sukience bardzo dziewczęco i świeżo :)
    co do rzeczy, to najczęściej jednak oddaję. Strasznie nie lubię tego całego wystawiania, opisywania i robienia zdjęć:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja tego nie lubię dlatego nie mogę się do tego zebrać.

      Usuń
  20. Pięknie wyglądasz, pieknie Ci w różu ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Róż wyjątkowo Ci pasuje:) mi chyba niebardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Sprzedaję, oddaję, wrzucam do pojemnika PCK :) Fajny zestaw. To prawda, w różu wyglądasz baaardzo korzystnie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz :) Staram się wchodzić na każdy blog komentującego. Obserwujesz? - poinformuj mnie o tym.