Kupisz, czy nie Kupisz

O kultowej koszulce z orłem od Roberta Kupisza marzyłam od momentu kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam. Zamęczałam męża pytaniem "kupisz mi, czy nie kupisz? " ;) W końcu kupił ;) Wybierając się do butiku na Mokotowskiej nie spodziewałam się, że spotkam tam Pana Roberta. Zaskoczeniem było dla mnie to, że zajmuje się nie tylko gwiazdami, ale też zwykłymi klientami. Koszulkę mam od bardzo dawna, ale wciąż chętnie ją noszę. Na dzisiejszy spacer nad rzeką dobrałam do niej ulubione spodnie i conversy. Usta pomalowałam fuksjową pomadką, bo jasny błyszczyk, którego zwykle używam w połączeniu z beżem bluzki sprawiał, że wyglądałam blado i mdło.












T-shirt Robert Kupisz/ spodnie - Pepe Jeans/ buty - Converse/ bransoletki - Mokobelle, no name/ naszyjnik - W. Kruk/ zegarek - Pandora

Kochane kalosze ;)

Pamiętam moje pierwsze kalosze, czerwone, na niewielkim obcasie w stylu modeli Melissy. Był początek lat '90 i zdobycie czegokolwiek graniczyło z cudem, a moja Babcia "upolowała" dla mnie tamte cudowne buty. Miałam wtedy około 10 lat i czułam się w nich taka dorosła ;) Bardzo żałuję, że nie mam ich żadnego zdjęcia, no ale jak padało to zdjęcia wychodziły kiepskie, więc się ich nie robiło. Kilka lat temu kalosze wróciły do łask i stały się modne, pojawiło się wiele modeli w różnych kolorach i wzorach. Kupiłam czarne żeby do wszystkiego pasowały, ale nadal rozglądałam się za innymi. W końcu trafiłam na te idealne, które uwielbiam. Pogoda w maju nas nie rozpieszcza, więc ostatnio prawie się z nimi nie rozstaję.








kalosze - no name/ bluza - Reserved/ spodnie - River Island/ torba, bransoletka - Tous

Trudne początki


Założenie bloga chodziło mi po głowie od dłuższego czasu, ale ciągle szukałam powodów, aby tego nie zrobić.  Powodów było mnóstwo i wciąż mam wiele wątpliwości, ale wreszcie z pomocą koleżanek podjęłam "męską decyzję" ;) Ten blog będzie swoistym pamiętnikiem  - przede wszystkim dla mnie, o mnie. Wiele lat temu, jeszcze w szkole podstawowej zaczęłam pisać pamiętnik i dzięki tym zapiskom  młodej dziewczyny szybko mogę przenieść się w tamte lata i przypomnieć sobie ważne momenty. Przestałam pisać pod koniec studiów i powoli zaczynam za tym tęsknić. Często wracam do starych zdjęć i zadaję sobie pytanie: "jak ja mogłam się tak ubrać?", ciekawa jestem, czy zaglądając tu po latach będę miała podobne odczucia? :) W mojej szafie są przede wszystkim rzeczy w stylu casual a gdy mam do wyboru buty na obcasie, czy na płaskim, prawie zawsze wybieram te drugie. Kiedyś przewodnim kolorem był dla mnie czarny, teraz uwielbiam kolory i często łączę je na zasadzie blokowania. Skoro decyzja zapadła to wyruszam dziś w tajemniczą  podróż...w poszukiwaniu straconego czasu... 








bluza - Paprocki & Brzozowski/ t-shirt - Stradivarius/ spodnie - TH/ buty - Cravo & Canela/ bransoletka, zegarek - Pandora/ pierścionek, torba -  Tous