Carnavalowe parasolki - Plac po Farze

"Na zielonym skwerze gwiazdy przeświecają przez gotyckie żebra kościoła z powietrza " tak o tym miejscu pisał poeta Józef Czechowicz - lubelski Plac po Farze to miejsce dla mieszkańców miasta niezwykłe i magiczne.  Zakochani często wybierają to miejsce na pierwszą randkę i potem często tu wracają, by przechadzać się wśród odbudowanych fundamentów jednego z najstarszych kościołów Lublina lub siedzieć na murku otaczającym dawną farę i spoglądać na rysujący się w oddali zamek. Mimo bliskości licznych pubów i rzeszy odwiedzających jest tu jakoś tak romantycznie, spokojnie, nastrojowo. W tym miejscu można się zapomnieć, zatracić i jak twierdzą niektórzy usłyszeć trzepot skrzydeł anioła, bo to miejsce ma duszę.  

Podczas Carnavalu Sztukmistrzów, na który Was ostatnio zapraszałam dodatkowej magii  temu miejscu dodały rozwieszone nad dawną farą białe parasolki, śmiem twierdzić, że to one skradły show magikom, kuglarzom i artystom ulicznym. Plac po Farze był w ciągu ostatniego weekendu najchętniej odwiedzanym miejscem zarówno przez mieszkańców miasta jak i turystów, a na instagramie pojawiły się setki zdjęć parasolek ;)




Najpiękniej jednak parasolki wyglądały o zmroku. Mieniły się wszystkimi kolorami tęczy, wybuchały ferią barw, kusiły i przywoływały. Nikt nie przeszedł obok nich obojętnie. Dorośli i dzieci dali się ponieść temu niesamowitemu nastrojowi, tańcowi świateł i pięknej muzyce, które sprawiły, że Lublin przez 4 dni był najbardziej magicznym miejscem na Ziemi.




Na spacer uliczkami Starego Miasta ubrałam się wygodnie i jak zwykle bardzo zwyczajnie ;) Uliczki są wybrukowane i w dawnych latach zdarzało mi się zostawić gdzieś fleki od szpilek, dlatego teraz stawiam na obuwie bez obcasów. Po roku szukania udało mi się wreszcie odnaleźć moje beżowe okulary. Gdzie były? Czekały grzecznie w futerale, a wcześniej jak do niego zaglądałam na pewno ich tam nie było - pewnie diabeł ogonem przykrył ;) Pod koniec spaceru bluzę  - nówkę sztukę - usmarowałam lodami, które przy pierwszym podejściu się nie odprały, więc pewnie więcej bluzy na blogu nie zobaczycie, natomiast na pewno pojawią się lody, bo są boskie.




torba Tous Herbert






 Bransoletka Pandora, zegarek Tous Drive Fun

bluza - Reserved
jeansy - Zara
buty - Ash
biżuteria - Pandora
zegarek, torba - Tous

46 komentarzy:

  1. tak,parasolki są efektowne. W Lux w ubiegłe lato robiły furrorę,tegoroczne fluo ozdoby nie dorównują
    fajny klimat na dzisiejszych zdjęciach ,prawie pomyślałam ,ze to poludnie Europy

    OdpowiedzUsuń
  2. super te parasole. U nas wczoraj tak lało że przydałby mi sie takowy

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale to świetny pomysł, widowiskowo wygląda.
    Piękną scenerię do zdjęć miałaś;-)

    Podoba mi się bardzo Twoja torebka

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie, cudna biżuteria i to miejsce z parasolami <3
    cudnie kochana!

    OdpowiedzUsuń
  5. z daleka poznałam, że bluza z Reserved - te ich "wytłoczenia" są nie do podrobienia ;P
    Świetne te parasolki - wspaniały "plener" do zdjęć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście te wytłoczenia są bardzo charakterystyczne ;)

      Usuń
  6. Jeeeej widok tych parasolek rzeczywiście jest bajeczny szczególnie nocą, jak tak ładnie świecą <3 Cudo!
    to mówisz, że ten festival był tylko na weekend? i co roku jest organizowany? sama z chęcią zobaczyłabym to na żywo- pewnie wygląda jeszcze piękniej, niż na fotach :) może za rok uda mi się wybrać do Lublina :)

    Doskonale Cię rozumiem,sama mieszkam w kamienicy, gdzie drogi właśnie są takie jak tam, więc przechadzać się w szpilach, to wyczyn :P hehe

    miłego dnia :)
    Daria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Festiwal jest raz do roku w okresie wakacyjnym. Parasolki były po raz pierwszy i mam nadzieję, że nie ostatni :)

      Usuń
  7. piękne tło! Całośc jest bardzo urokliwa :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  8. widok z parasolkami świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. przepięknie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne te parasole:) Chciałabym takie w domu:)
    Fajne masz te buty!

    OdpowiedzUsuń
  11. WOW! Ale super efekt! A ty taka piekna i promienna! Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie mieć takie miejsce w mieście:) a parasolki są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wow... te parasolki są świetne :D a Ty oczywiście wyglądasz kwitnąco :)

    OdpowiedzUsuń
  14. pięknie wyglądałaś:) usteczka ach ach!

    OdpowiedzUsuń
  15. Te parasolki wyglądają przepięknie :) Zresztą tak samo jak i Ty :D
    http://loveecosmetics.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne miejsce :) zegarek cudowny !

    OdpowiedzUsuń
  17. wow! wygląda to genialnie :) i pomyślec,że z parasolek taki cudny widok można zrobić:D
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie cudowne miejsce <3

    Jest kilka możliwości żeby hybryda na słabych pazurach lepiej się sprawowała ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne miejsce z tymi parasolkami :) Oczywiście wpadła mi w oko torebka i zegarek :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny zegarek!:)
    Klikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny pomysł z tymi parasolkami, pięknie to wygląda i Ty wspaniale się prezentujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Parasolki wyglądają magicznie, zwłaszcza nocą!!!
    Świetna jest ta bluza!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny pomysł z tymi parasolkami!
    A zestaw idealny na długi spacer! Tez stawiam wtedy na wygodę:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudnie wyglądają parasolki.
    Masz świetne buty !

    OdpowiedzUsuń
  25. Wygodnie ale z klasą:)))fantastycznie wyglądają parasolki:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Czytałam o tym wydarzeniu na kilku blogach i widziałam również zdjęcia. Są zachwycające! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetne te parasolki !! I pozdrowienia z Lublina bo właśnie mieszkam w Lublinie

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz :) Staram się wchodzić na każdy blog komentującego. Obserwujesz? - poinformuj mnie o tym.