Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Vans. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Vans. Pokaż wszystkie posty

Mała czarna i panterkowe Vansy

Wczorajszy dzień był ciepły i słoneczny, więc spędziłam go z mężem włócząc się po okolicy i zachłannie łapiąc promienie słońca. Nie mogło obyć się bez zdjęć ;)

Jednym z trendów sezonu, który zresztą powraca jak bumerang, są zwierzęce wzory.  Moim zdaniem są one bardzo trudne w noszeniu. Łatwo można popaść w przesadę i wyglądać po prostu śmiesznie - dlatego zdecydowałam się jedynie na mały akcent w postaci panterkowych Vansów. Wiem, że wykorzystam je na co dzień i jak to mówi moja koleżanka " wynoszę je " - czytaj: nie powędrują na dno szafy, będą często używane, prawie aż do zdarcia .  

Jak dotąd w mojej szafie nie było zbyt wielu ubrań z takim motywem. Wyjątek stanowił 1 rok studiów, gdy pomykałam w wężu od stóp do głów ;) Przeglądałam ostatnio zdjęcia z tamtych lat i padłam! Wężowa bluzka, wężowa spódnica i wężowe kozaki :P Pamiętam jaka byłam zachwycona tymi rzeczami. Uwielbiałam je! Czułam się w nich super ;) Cieszę się, że mam zdjęcia z tamtego okresu. W sumie po to właśnie powstał ten blog, żebym w jednym miejscu miała wszystkie rzeczy, które lubię i w których dobrze się czuję. A Wy lubicie zwierzęce wzory?


Vansy postanowiłam założyć do czarnej sukienki o bardzo modnym fasonie - do kupienia TUTAJ. Wybór kurtki ( która w tym miesiącu będzie się tu pojawiała często ) i torby, były dla mnie oczywiste, bo idealnie wpisują się w jesienny klimat i podkreślają urodę żółknących liści. 


Zapraszam do oglądania zdjęć i dziękuję za wszystkie życzenia szybkiego powrotu do zdrowia pod ostatnim postem. Pozdrawiam serdecznie :)